W Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii toczą się prace nad nowymi regulacjami dotyczącymi pracy zdalnej. Mają one zastąpić zarówno dotychczasowe przepisy o telepracy jak i tymczasowe rozwiązania wprowadzone ustawą przeciwdziałającą COVID-19 z marca 2020 r.
Komitet Public Advocaccy Organizacji Pracodawców Usług IT (Software Development Association of Poland – SoDA), największej polskiej organizacji biznesowej zrzeszającej firmy wytwarzające oprogramowanie na zamówienie, w ramach konsultacji publicznych złożył opinię do projektowanych przepisów. Jako ekspert SoDA do spraw prawa i legislacji miałem przyjemność przewodniczyć pracom nad tą opinią. Dla mnie było to o tyle ciekawe wyzwanie, że branża IT od początku związana jest z pracą na odległość i ma w tej dziedzinie ogromne doświadczenie.
Co zawierają nowe regulacje o pracy zdalnej?
Zaproponowane przepisy w większości powielają dotychczasowe rozwiązania zawarte w kodeksie pracy, dotyczące tzw. telepracy. Zasady pracy zdalnej nadal mają być ustalane z załogą w formie regulaminu i dodatkowo w porozumieniu z poszczególnymi pracownikami. Pracownik musi potwierdzić, że ma warunki do wykonywania takiej pracy, co w praktyce oznacza jego zgodę na pracę zdalną. Praca zdalna lub odmowa jej wykonywania nie może być powodem do jakiejkolwiek dyskryminacji, a w szczególności rozwiązania umowy. Pracownik zdalny ma mieć swobodny dostęp do infrastruktury socjalnej i pomieszczeń pracowniczych na takich samych zasadach jak wszyscy inni pracownicy. Zasadnicze nowości, to:
- wprowadzenie szerszego pojęcia pracy zdalnej w miejsce telepracy. Będzie możliwa praca poza siedzibą firmy nie tylko za pośrednictwem komputera i Internetu. Zdalnie będą teraz mogli pracować wszyscy, których charakter pracy i warunki domowe na to pozwalają, np. krawcowe i rzemieślnicy.
- Praca zdalna będzie mogła być świadczona na polecenie pracodawcy w czasie epidemii lub w przypadku nadzwyczajnych, trudnych warunków w firmie. Np. po pożarze biura czy serwerowni.
- Praca zdalna będzie dostępna dla pracowników „na żądanie” – 12 dni w roku. Pracownicy – rodzice i opiekunowie osób zależnych będą mieli przywilej pracy na odległość, o ile charakter ich czynności na to pozwala.
- Doprecyzowano obowiązek pokrycia kosztów przez pracodawcę związanych z pracą zdalną. Są to m.in. instalacja, serwis i konserwacja sprzętu, koszty prądu i łącza internetowego, ekwiwalentu za używanie sprzętu osobistego pracownika i możliwość rozliczania ich w ramach ryczałtu.
- Rozszerzono obowiązki informacyjne wobec pracownika takie jak informowanie o ryzyku zawodowym i zasadach BHP w pracy zdalnej. Jednocześnie na pracownika włożono odpowiedzialność za organizację stanowiska pracy.
- Uregulowano zasady kontroli pracownika w miejscu pracy zdalnej i postępowania w razie wypadku przy takiej pracy.
- Doprecyzowano minimalny zakres porozumień i regulaminów pracowniczych związanych z organizowaniem pracy zdalnej.
- Ustalono zasady komunikacji pracodawcy z pracownikiem zdalnym i formę wzajemnych oświadczeń. Wszystkie ustalenia poza zawarciem umowy o pracę będą mogły odbywać się teraz w formie dokumentowej – czyli np. mailowo.
Jakie zmiany w projekcie postuluje SoDA?
Niektóre propozycje mają charakter doprecyzowujący, ale są też takie o bardziej istotnym charakterze. Główne uwagi to:
- doprecyzowanie zasad ustalania miejsca pracy w kontekście pracy zdalnej. Tak, by jej zmiana, np. z mieszkania na domek na działce, nie wiązało się z formalnościami typu zmiana umowy o pracę, oświadczenia, itp.
- Doprecyzowanie pojęcia „forma elektroniczna” poprzez zastąpienie jej kodeksową „formą dokumentową”. Tak, aby skuteczność wzajemnych oświadczeń pracodawcy i pracownika zdalnego, np. w formie mailowej nie budziła wątpliwości, a także wprowadzenie możliwości zawierania umów o pracę zdalną za pośrednictwem Internetu.
- Wprowadzenie możliwości polecenia wykonywania pracy zdalnej również w przypadku szczególnych potrzeb pracodawcy, a w szczególności jego sytuacji ekonomicznej lub w związku ze sposobem prowadzenia biznesu. Tak, by usankcjonować działanie firm, które opierają się wyłącznie na pracy zdalnej.
- Ograniczenie możliwości wnioskowania przez pracownika o zaprzestanie pracy zdalnej w przypadku wykonywania jej na polecenie pracodawcy.
- Zniesienie zakazu wypowiadania umowy o pracę w przypadku braku zgody pracownika na pracę zdalną. Tak, aby pracodawca miał większą swobodę w kształtowaniu struktury zatrudnienia.
- Potrzeba doprecyzowania pojęć „materiałów i narzędzi niezbędnych do wykonywania pracy zdalnej”, które ma dostarczyć pracodawca. Czy będzie to tylko biurko, krzesło i komputer, czy również router, gaśnica lub dystrybutor do wody pitnej?
- Potrzeba doprecyzowania, w jaki sposób mają być określone koszty pracodawcy, takie jak prąd czy łącze internetowe, w sytuacji gdy występuje istotne rozróżnienie dostawców i taryf, gdy praca świadczona jest hybrydowo i gdy pracownik i jego domownicy wykorzystują łącze jednocześnie w celach osobistych.
- Wprowadzenie możliwości rozliczenia ryczałtem zarówno kosztów pracy zdalnej jak i ekwiwalentu za używanie sprzętu osobistego pracownika zdalnego. Równocześnie wprowadzenie zasady, że obie kategorie nie stanowią opodatkowanego przychodu pracownika.
- Możliwość powierzenia kontroli pracodawcy w miejscu pracy zdalnej, często oddalonej od siedziby firmy o kilkaset kilometrów, uprawomocnionym, wyspecjalizowanym firmom zewnętrznym,
- Doprecyzowanie definicji wypadku przy pracy zdalnej, za który odpowiedzialność ponosi pracodawca poprzez ograniczenie go do ustalonego miejsca wykonywania pracy zdalnej.
- Ograniczenie obowiązków formalnych pracodawcy w postaci m.in oceny ryzyka zawodowego, w przypadku incydentalnej pracy zdalnej „na żądanie”.
- Umożliwienie dostępu pracownika zdalnego do infrastruktury pracodawcy, pomieszczeń, przebywania na ternie zakładu pracy i kontaktu z innymi pracownikami na zasadach przyjętych dla wyodrębnionej grupy pracowników, a nie dla ogółu pracowników jak postuluje projekt, tak aby praca zdalna nie była w praktyce iluzoryczna.
Kwestie, które pozostają nierozwiązane
Moim zdaniem projekt regulacji dotyczącej pracy zdalnej jest krokiem w dobrym kierunku. Rozszerza zakres tego sposobu świadczenia pracy, doprecyzowuje i wyjaśnia wiele wątpliwości, z którymi mieliśmy do czynienia przy telepracy. Poza kwestiami opisanymi w opinii SoDA, są jednak wyzwania, które nadal będą budziły trudności w stosowaniu nowych przepisów. Zaliczyłbym do nich problem częstej zmiany miejsca świadczenia pracy zdalnej – raz w domu, raz w górach, raz nad morzem. Podobnym problem jest niesystematyczne świadczenie takiej pracy. Za każdym razem będzie to wymagało ustaleń z pracodawcą i składania oświadczeń, co wydaje się nieżyciowe. Jeszcze większym wyzwaniem jest świadczenie pracy zdalnej spoza terytorium Polski, gdy w grę wchodzić będzie jurysdykcja innych krajów. Z kolei z punktu widzenia pracownika, brak w regulacji zapisów dotyczących prawa do wyłączenia (right to disconnect) oraz ustalania godzin pracy zdalnej. Te kwestie, jeżeli nie zostaną ujęte w projektowanej ustawie, będą do nas wracać w przyszłości.
Nowe regulacje mają wejść w życie w ciągu 3 miesięcy od dnia odwołania stanu epidemii Covid -19.
Dalsze prace nad projektem ustawy można śledzić na stronie rządowej.
Informacja o Administratorze i treść Polityki prywatności znajduje się tutaj: (link)